Corocznie w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców na polskich drogach giną tysiące osób. Drugie tyle zostaje rannych, co stanowi spore obciążenie dla budżetu NFZ. Posłowie klubu parlamentarnego Koalicja Polska – PSL – Kukiz15 chcą zaostrzenia kar dla takich nieodpowiedzialnych kierowców i złożyli propozycję zmiany przepisów w tej sprawie do Sejmu.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego udostępnia dane odnośnie rocznych kosztów całkowitych wszystkich zdarzeń drogowych. Szacunkowo jest to kwota ok. 48,2 mld zł, co stanowi 3% PKB. Koszty poszczególnych wypadków również da się oszacować i są to kolejno: wypadek z jedną ofiarą śmiertelną -2,05 mln zł, z ofiarą ciężko ranną -2,3 mln zł, a z ofiarą lekko ranną -26,7 tys. zł.
Są to ogromne kwoty, które pokrywa państwo, a spora część z nich spowodowana jest przez bezmyślność i brak odpowiedzialności kierowców, którzy wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Projekt, jaki przedstawili posłowie przewiduje obciążenie tymi kosztami właśnie kierowców, którzy prowadząc po pijaku, doprowadzają do tych wypadków. Mieliby oni opłacać leczenie i rehabilitację ofiar zdarzenia z własnej kieszeni.
Po wprowadzeniu takiej nowelizacji, każdy sprawca wypadku, który był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, niezależnie od posiadanych uprawnień oraz wykupionego ubezpieczenia OC zostałby obciążony finansowo za świadczenia z zakresu ratownictwa medycznego, leczenie szpitalne, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną oraz rehabilitację ofiar wypadku.
Ta wizja jest dosyć kontrowersyjna i na pewno ma tak wielu zwolenników jak i przeciwników, jednak obiektywnie patrząc, przyniosłaby wiele dobrego dla ogółu społeczeństwa.
